Reklama

Aspekty

Misja w Atoku

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 1/2013, str. 6

O. Franciszek Filipiec – polski misjonarz, marianin

Ks. Adrian Put

O. Franciszek Filipiec – polski misjonarz, marianin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: - Jest Ojciec polskim marianinem pracującym od wielu lat na misjach. Odwiedza Ojciec także różne wspólnoty, w których głosi Słowo Boże i prowadzi apostolstwo misyjne. Proszę przybliżyć naszym Czytelnikom, jak wyglądała Ojca dotychczasowa droga kapłańska, zakonna i misyjna?

O. FRANCISZEK FILIPIEC: - Na misje zostałem wysłany w 1983 r. Najpierw zostałem wysłany na naukę języka francuskiego do Belgii, a później 10 lat pracowałem na placówce misyjnej w Rwandzie. Stamtąd przez władze zakonne zostałem skierowany do Rzymu na studia. Następnie wyjechałem na misje do Kamerunu. Tu, w Kamerunie, jestem już 13. rok. Na początku pomagałem miejscowemu biskupowi jako rektor seminarium i wikariusz generalny. Później zostałem rektorem sanktuarium Miłosierdzia Bożego na misji w Atoku, gdzie posługuję do dziś.

- Jak wygląda obecnie misja w Atoku? Czym takim wyróżnia się Atok spośród wielu innych placówek misyjnych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Pracujemy na wschodzie Kamerunu, w lesie tropikalnym. Do tej misji należy 25 wiosek. Odległości w misji są znaczne. To w przybliżeniu od 60 do 40 kilometrów. Od 2 lat mamy jedną drogę asfaltową. Pozostałe są jeszcze drogami leśnymi. Jest tam dużo błota - przecież to las tropikalny. Padają ulewne deszcze. Ludzie są tam bardzo ubodzy. Samo życie jest bardzo ciężkie. Misja w Atoku była przez 6 lat opuszczona. Miejscowy biskup skierował nas tam do pracy, prosząc, abyśmy stworzyli ośrodek formacyjny i rekolekcyjny. Także w Atoku utworzyliśmy sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Na terenie misji mieszka 15 tys. osób, z czego 3 tys. to ludzie ochrzczeni. Natomiast jeśli chodzi o całą diecezję, to Kościół istnieje dopiero 50 lat. Jest to więc bardzo młoda wspólnota. Ciągle potrzeba ewangelizacji, aby tych ludzi przyprowadzić z lasu do Chrystusa. Dużo pracujemy z katechistami świeckimi. Prowadzimy wyjazdy i animacje misyjne w wielu parafiach i diecezjach. Bardzo dużo inicjatyw podejmujemy także na miejscu. W Atoku w ciągu roku organizujemy od 30 do 40 serii weekendowych rekolekcji i sesji formacyjnych dla Akcji Katolickiej i innych grup parafialnych.

- W listopadzie był Ojciec w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze. To był pierwszy pobyt Ojca w Zielonej Górze? Dlaczego odwiedził Ojciec właśnie tę wspólnotę?

- Ta parafia została nam wskazana przez bp. Pawła Sochę z Zielonej Góry, który gościł u nas na misji 3 lata temu. Poświęcił wówczas jedną z kaplic. Podczas tego pobytu bp Socha wskazał mi tę parafię. Po zachęcie ze strony Księdza Biskupa odwiedziłem wspólnotę św. Józefa po raz pierwszy z animacją misyjną, przybliżając parafianom pracę misyjną i sztukę afrykańską.

Reklama

- Wiem, Ojcze, że ta wspólnota bardzo konkretnie pomogła misji w Atoku. Czy może nam Ojciec przybliżyć, co udało się konkretnie zrobić dzięki życzliwości proboszcza parafii ks. kan. Leszka Kazimierczaka i całej parafii?

- To była bardzo dobra animacja. Zostałem tu przyjęty bardzo serdecznie. Najpierw sam dokształcałem się, bo zobaczyłem tu parafię bardzo rozwiniętą i nowoczesną, szczególnie w dziedzinie społecznej. Dzieje się tu wiele inicjatyw pastoralnych. Widziałem wielką pomoc, jaką niesie parafia potrzebującym i cierpiącym zwłaszcza przez hospicjum. Widziałem też pomoc niesioną studentom i pracę z młodymi ludźmi. Podczas tej animacji parafia obok modlitwy w intencji misji złożyła ofiarę, dzięki której mogliśmy w Atoku zbudować dużą salę na spotkania formacyjne. Sala może pomieścić nawet 200 osób. Za te środki mogliśmy również dokończyć budowę kaplicy, która służy rekolektantom przyjeżdżającym do nas na rekolekcje. Dzięki temu nasz ośrodek misyjny otrzymał odpowiednie zaplecze do pracy apostolskiej i formacyjnej pośród rdzennych mieszkańców.

- Jakie plany na przyszłość ma misja, w której Ojciec posługuje? Co jeszcze was czeka?

- Misja miłosierdzia, w której pracuję, ma za zadanie głoszenie jedności i przebaczenia wśród ludzi. Tam, w Kamerunie, jest to bardzo ważna posługa. Kamerun jest specyficznym krajem, bo ma ponad 240 plemion. Potrzeba głoszenia Słowa Bożego, aby jedność spajała i była przyjmowana, aby nie było bratobójczych wojen, jak to było w Rwandzie. Dzięki Bogu od 50 lat ta jedność jest zachowana. Jednak jest tam dużo korupcji, która wprowadza zamieszanie i niepokój. Jest także wiele innych poważnych problemów. Stąd ciągle musimy głosić Ewangelię i zachęcać ludzi, aby przestrzegali Bożego prawa i mogli się dzięki temu rozwijać.
Cieszymy się także tym, że mamy powołania. Wyświęciliśmy już trzech księży. W seminarium mamy siedmiu kleryków. Przyszłość zapowiada się bardzo obiecująco. Liczymy, że w przyszłości to marianie afrykańscy podejmą nasze dzieło. Z tą myślą organizujemy teraz rozbudowę seminarium dla potrzeb formacji młodych ludzi.
Na koniec chcę jeszcze podziękować, że już drugi raz zostałem zaproszony z animacją misyjną do parafii pw. św. Józefa w Zielonej Górze i że zostałem tu znów bardzo serdecznie przyjęty. Cieszę się, że mogę tu podziękować Panu Bogu, Księdzu Proboszczowi i parafianom, którzy przyczynili się, by wspólnie z naszymi misjami apostołować. Są oni dla nas ostoją i wsparciem w dziele apostołowania i misji, które staramy się pełnić na kameruńskiej ziemi.

Podziel się:

Oceń:

2013-01-07 09:56

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Misje warto kochać

Spotkanie grup misyjnych w Aleksandrowicach

PB

Spotkanie grup misyjnych w Aleksandrowicach

Więcej ...

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Więcej ...

Protestujący zdecydowanie: precz z zielonym obłędem

2024-05-11 11:36

Łukasz Brodzik

Z najdalszych zakątków naszego kraju do Warszawy zjechały setki tysięcy Polaków na protest Precz z Zielonym Ładem. Nam udało się bezpośrednio porozmawiać z kilkoma uczestnikami manifestacji.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Kościół

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli