Najważniejszym wydarzeniem Jarmarku, który zakończył się w niedzielę, zawsze jest odpust parafialny.

Ks. Maciej Pliszka, organizator Jarmarku zaznacza, że arcybiskup Andrzej Dzięga kładzie duży nacisk na stronę religijną. - Metropolita szczecińsko-kamieński w którymś z kazań podczas Jarmarku, pozdrawiając pielgrzymów, którzy przyszli do kościoła na modlitwę nawiązał także do tych, którzy nawet nie wejdą do katedry: "Ta nazwa, Jarmark Jakubowy, gdzieś zostanie w waszej głowie, będzie skojarzenie z katedrą i być może jakaś iskierka w sercu będzie się tlić" - zaznaczył ks. Pliszka.

- Sama nazwa spełnia swoją misję. Myślę, że nikt w mieście nie ma wątpliwości, jaki charakter ma ta impreza, kto ją organizuje, dlaczego ją robimy i kto ją kierunkuje, a jest nim św. Jakub - podkreśla organizator wydarzenia.

Jarmark Jakubowy zawsze jest organizowany w okolicach 25 lipca, kiedy przypada wspomnienie św. Jakuba.