Reklama

Niedziela Łódzka

Morze krwi, ocean śmierci

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Było to w połowie lat 80. XX w.: Mój starszy brat (dziś już nie żyje) opisał mi incydent, którego był świadkiem w podłódzkiej wsi letniskowej. Mieszkał w nieotynkowanym, dwupiętrowym budynku, który – z pewną przesadą – nazywano „pensjonatem”. Jego właścicielem był znany łódzki ginekolog. Jowialny i bezpośredni, w weekendy przyjeżdżał do swojego pensjonatu i wieczorami zachodził na podwórze do letników na piwko, wódeczkę i pogawędki. Podczas jednego z party, jakiś facet zauważył: „Taki pensjonat w popularnej wsi letniskowej, blisko wielkiej aglomeracji, to musi być niezły biznes…” Ginekolog odparł skromnie: „Wie pan, ten pensjonat to pikuś. Prawdziwy biznes ja mam w Łodzi, w swoim gabinecie…” Mrugnął porozumiewawczo, co u obecnych wywołało uśmiech zrozumienia.

Reklama

Sprawa, o której teraz napiszę, była głównym tematem w mediach, w okresie Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy. Ginekolodzy z łódzkiego Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego oświadczyli, że przyjmą na świat dziecko, u którego – w badaniu prenatalnym – stwierdzono wrodzoną łamliwość kości. Chcieli poważnie zająć się nim i matką. Jednak ta – podburzona przez pro-aborcyjnych aktywistów, którzy krążyli wokół niej jak akwizytorzy – opuściła łódzki szpital na własne żądanie i pojechała do Oleśnicy, gdzie chłopiec (tuż przed terminem porodu!) został uśmiercony zastrzykiem chlorku potasu w serce. Egzekucji dokonała słynna miłośniczka aborcji, doktor Gizela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ten sposób Polska znalazła się w „elitarnym” gronie państw stosujących zbrodnię aborcji w jej najbardziej nieludzkiej odmianie: aż do końca ciąży. W części stanów USA jest ona całkiem dozwolona i nazywa się „aborcją przez częściowy poród”. Już sam ten termin – bez wnikania w szczegóły – budzi przerażenie. W innych stanach, gdzie – po dojściu do władzy Donalda Trumpa – procederu tego zakazano, ideowi wolontariusze zaciekle walczą o jego przywrócenie. No, a teraz my – jako naród – znaleźliśmy się w samym środku piekła kobiet, mężczyzn i dzieci.

Ojca Maksymiliana Kolbego zabił w Auschwitz niemiecki więzień-kryminalista, Hans Bock, zastrzykiem fenolu. Ten fakt upamiętniono w łódzkim kościele Św. Teresy i Św. Jana Bosko. Na filarach świątyni umieszczono płaskorzeźby i obrazy dedykowane polskim świętym (ich autorem jest wybitny projektant wnętrz kościołów, ks. Tadeusz Furdyna SDB). Jedna z tablic przedstawia moment śmierci ojca Kolbego: Trzeba schylić się prawie do podłogi, żeby ujrzeć scenę jakby z „celi śmierci”: przerażającą, wielką strzykawkę i igłę wbitą w skazańca.

Reklama

Propagowanie aborcji (i w ogóle śmierci) jest skutecznym sposobem formowania społeczeństw. Elektorat zdeprawowany aborcją nigdy nie zagłosuje na opcje konserwatywne i chrześcijańskie. Mainstreamowe media lewicowo-liberalne nigdy nie wezwą uczestników aborcyjnego procederu – niedoszłych matek i ojców, lekarzy i polityków – żeby poszli skruszeni do spowiedzi i podjęli mozolną pokutę za swój grzech. Raczej będą epatować zakłamaną „wolnością wyboru”. A przecież aborcja to ofiara z człowieka złożona szatanowi. Taki sam był „adresat” ofiar składanych przez Azteków. Podczas czterodniowych obrzędów w Tenochtitlan w 1487 r. azteccy kapłani zabili w ofierze ok. 80 tys. dorosłych i dzieci.

Lepiej wiedzieć, z czym mamy do czynienia. Philip K. Dick, w powiadaniu „Przedludzie”, opisał planetę, gdzie prawo zezwala na aborcję dziecka do 14-go roku życia. Starsze dzieci kryją się po lasach, kiedy do wsi zajeżdża ciężarówka aborcyjna, żeby wyłapać te niechciane. A wieczorem – uratowane spod kosy – wracają do domów i pytają rodziców… od jakiego wieku człowiek ma duszę.

Polska, po 1993 r. zaczęła wydobywać się z morza niewinnej krwi. A dziś nagle, przed Wielkim Tygodniem, objawiła się nam nieszczęsna Miss Aborcji, dolnośląska ofiara bogini Lilith i dalejże oswajać Polaków z usuwaniem dzieci tuż przed ich narodzeniem. Pyskuje przy tym, że nadal będzie to robiła, bo jest Żydówką i ateistką. Boże, co za żenada! Ty widzisz i nie grzmisz! Dla ludzi nie ma już innego ratunku niż gniew Boga. Tylko tyle można powiedzieć.


Podziel się:

Oceń:

2025-06-03 18:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bp Kleszcz: Jezus jako Dobry Lekarz potrafi uleczyć rany serca!

Julia Saganiak

Więcej ...

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Więcej ...

LN siatkarek - trzecie miejsce Polek po zwycięstwie nad Japonią

2025-07-27 18:21

PAP

Polskie siatkarki wywalczyły brązowy medal Ligi Narodów w rozgrywanym w Łodzi turnieju finałowym. W meczu o trzecie miejsce pokonały Japonki 3:1 (25:15, 24:26, 25:16, 25:23) i po raz trzeci z rzędu w tych rozgrywkach staną na najniższym stopniu podium.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie...

Kościół

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie...

Nowenna do św. Szarbela

Wiara

Nowenna do św. Szarbela

Damy z Bogiem radę (27 VII 2025)

Kościół

Damy z Bogiem radę (27 VII 2025)

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa...

Kościół

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa...

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Kościół

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Wiadomości

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Kościół

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa