Reklama

Polska

Prof. Żaryn: ks. Popiełuszko został porwany i zamordowany 19 października 1984 – taki jest obecny stan badań

Tomasz Wesołowski

Na obecnym etapie badań historycznych nie ma lepszej koncepcji dotyczącej okoliczności śmierci ks. Popiełuszki niż ta, która obowiązuje dziś: że został on porwany i zamordowany 19 października 1984 roku. To nie oznacza, że nie ma wątpliwości – powiedział historyk prof. Jan Żaryn z UKSW podczas spotkania z dziennikarzami na tej uczelni, gdzie odbyła się w środę konferencja „Śmierć bł. ks. Jerzego Popiełuszki – nowe fakty”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Na dzisiejszym etapie naszych badań nie ma lepszej, w sensie historycznego dowodzenia, koncepcji dotyczącej okoliczności śmierci ks. Jerzego niż ta, która obowiązuje także dziś – to znaczy ks. Popiełuszko został porwany i zamordowany 19 października 1984 roku. Mordercami bezpośrednimi byli ci, którzy zostali skazani w procesie toruńskim, czyli [Grzegorz] Piotrowski, [Leszek] Pękala, [Waldemar] Chmielewski” – powiedział Żaryn.

„Czy to oznacza, że nie ma wątpliwości? Oczywiście, nie oznacza” – dodał historyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak przypomniał, dostęp mec. Jana Olszewskiego i mec. Edwarda Wende, czyli pełnomocników oskarżycieli posiłkowych w procesie zabójców ks. Jerzego, do pełnej wiedzy na temat okoliczności śmierci kapłana był od początku utrudniany. – To powoduje, że mamy wątpliwości, one nadal pozostają – stwierdził prof. Żaryn.

Reklama

Jak wyjaśnił, wątpliwości te dotyczą m.in. wydobycia ciała kapłana z Wisły oraz tego, czy było czwarte miejsce postoju porywaczy, „podczas którego wydarzyło się coś, o czym nie wiemy”. – Tych wątpliwości i sprzeczności w zeznaniach głównych oskarżonych jest na tyle dużo, iż tworzą one strukturę pytań. Nie daje ona natomiast na dzień dzisiejszy żadnej alternatywnej, tak logicznej odpowiedzi jak ta, która obowiązuje w naszych monografiach i artykułach naukowych – dodał prof. Żaryn.

„Istniejąca wersja nie jest dlatego prawdą, że nie ma wątpliwości - one są – ale dlatego, że jeszcze nie osiągnęliśmy stanu, by podważyć tę wersję tak mocno, by wątpliwości zamienić w nową tezę” – podkreślił historyk.

Podziel się:

Oceń:

2014-10-15 17:03

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

ZŁO DOBREM ZWYCIĘŻYŁ

Więcej ...

Londyn: więcej ataków na chrześcijan

2024-06-26 07:21

Karol Porwich/Niedziela

Andreas Blum, proboszcz niemieckiej parafii św. Bonifacego w londyńskiej dzielnicy Eastend, zwrócił uwagę na konsekwencje konfliktu na Bliskim Wschodzie dla chrześcijan w Londynie. W angielskiej metropolii chrześcijanie stanowią obecnie mniej niż 50 procent mieszkańców miasta. Od czasu ataku Hamasu na Izrael wzrosła liczba ataków na wspólnoty chrześcijańskie w Londynie.

Więcej ...

Papież do Polaków: dbajcie o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży!

2024-06-26 10:02

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Do szczególnej dbałości o dzieci i młodzież w obliczu zagrożenia narkomanią zachęcił Franciszek Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Brał w niej między innymi udział metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski, a także zwierzchnik Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko-białoruskiego na Białorusi, archimandryta Jan Sergiusz Gajek MIC.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Trzecia tajemnica fatimska

Wiara

Trzecia tajemnica fatimska

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?