Reklama

Aspekty

Kombinat dobroczynny

Ośrodek Kolonijny Sportowo-Wychowawczy w Długiem k. Strzelec Krajeńskich z lotu ptaka

Archiwum stowarzyszenia

Ośrodek Kolonijny Sportowo-Wychowawczy w Długiem k. Strzelec Krajeńskich z lotu ptaka

25 lat. Tyle już trwa pomoc, którą każdego dnia udziela potrzebującym gorzowskie Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna. Coś, co w założeniu zaczęło się skromnie – od stołówki dla 30 osób, rozrosło się w ogromny kombinat dobroczynny, gdzie wszystkie działy, wzajemnie się uzupełniając, funkcjonują jak dobrze naoliwiona maszyna. A cel od zawsze ten sam: pomoc przez duże „P”, materialna i duchowa, wszystkim bez wyjątku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wróćmy do początków. W 1992 r. Augustyn Wiernicki, pierwszy i jak dotąd jedyny prezes Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna, poznał ks. Władysława Pawlika, jak mówi, „wspaniałego człowieka kroczącego po świecie do świętości”, ówczesnego proboszcza nowo powstałej parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie. To on przekonał miejscowych biznesmenów i ludzi Kościoła, że warto, a nawet trzeba pomagać – czas transformacji ustrojowej w Polsce spowodował, że nie wszyscy dali radę odnaleźć się w nowej rzeczywistości i wskutek tego popadli w biedę. W międzyczasie inicjatywa zyskała poparcie ówczesnego biskupa ordynariusza Józefa Michalika, który przekonał do pomocy poza parafiami, tę zostawiając Caritas diecezjalnej.

Pierwszym dziełem powołanego na zebraniu założycielskim 23 listopada 1992 r. stowarzyszenia była jadłodajnia na wspomniane 30 osób. Jej otwarcie nastąpiło 3 marca 1993 r. i już w pierwszym tygodniu funkcjonowania na ciepły posiłek przyszło 100 osób, co uzmysłowiło założycielom, na jak ważną, ale zarazem trudną i wymagającą drogę wkroczyli. Nie podcięło to jednak ich skrzydeł, ba – rozwinęli je na niespotykaną dotychczas w naszym regionie skalę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Eksperyment, który zdał egzamin

Dziś Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna kieruje m.in.: trzynastoma świetlicami środowiskowymi, z których korzysta blisko 250 dzieci i młodzieży; dwiema jadłodajniami, które wydają blisko 300 obiadów dziennie; dwoma sklepami dobroczynnymi; Centrum Charytatywnym im. Jana Pawła II – na ponad 1400 m2 powierzchni funkcjonują Regionalny Ośrodek Społeczno-Zawodowy i Obywatelski, Regionalny Bank Żywności rozprowadzający dla ubogich średnio ponad 1500 ton żywności rocznie, Ośrodek Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym, Schronisko dla Bezdomnych nr 1, Dział Pomocy Rzeczowej, Świetlica nr 5 „Słoneczna” i kawiarenka młodzieżowa; Centrum Wychodzenia z Bezdomności; Centrum Integracji Społecznej; Ośrodkiem Kolonijnym Sportowo-Wychowawczym w Długiem k. Strzelec Krajeńskich, który jednorazowo może zaprosić w swe progi 300 dzieci, a praktyki wakacyjne odbywają tam klerycy z naszego paradyskiego seminarium (w Długiem wypoczynek wakacyjny zapewniony jest co roku ok. 1200 dzieciom); i Bankiem Żywności – obecnie pomocą żywnościową w województwie lubuskim, według szacunków, objętych jest 25 tys. osób, a co miesiąc w Gorzowie Wlkp. do potrzebujących trafia od 3 do 5 tys. paczek. Jedną z ostatnich inicjatyw stowarzyszenia – cały czas pojawiają się nowe formy dotarcia z pomocą, bo reaguje się tu na bieżąco, w zależności od potrzeb – są prowadzone wespół z Ministerstwem Sprawiedliwości programy pomocy. Pierwszy z nich jest skierowany do osób pokrzywdzonych przestępstwem i ich rodzin, drugi to program pomocy postpenitencjarnej, adresowany również do członków rodzin więźniów, pod nazwą „Nie jesteś sam!”. – Eksperyment – niesienie pomocy ponad podziałami, który zaproponował nam i pobłogosławił były metropolita przemyski abp Józef Michalik, zdał egzamin – mówi prezes Wiernicki. A przytoczone dzieła uzmysławiają skalę pomocy.

Reklama

Patrząc w tym samym kierunku

Skład zarządu i zespół członków założycieli Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna pozostają niezmienne od 25 lat (poza tym, że jeden z członków zarządu odszedł już do Pana). I jeszcze jedna rzecz go wyróżnia, a nawet stanowi fenomen, być może na skalę kraju. – Wyzbyliśmy się chęci posiadania i od początku do dnia dzisiejszego zarząd nie pobiera wynagrodzenia – podkreśla prezes Wiernicki. Niemożliwe w dzisiejszym świecie – powie ktoś. A jednak, pod warunkiem, że patrzy się w tym samym kierunku, z myślą o bardziej potrzebujących, co wcale nie jest rzeczą łatwą ani prostą. – Zmierzenie się z problemami drugiego człowieka kosztuje sporo wysiłku, ale gdy widzi się efekt końcowy, wyjście z bezdomności czy bezrobocia, to człowiek uświadamia sobie po co to wszystko. To jest warte każdych pieniędzy – podkreśla p. Augustyn.

Reklama

Oczywiście stowarzyszenie to dziś sprawnie działająca firma. Nie byłoby to możliwe bez ludzi, którzy podjęli się tego dzieła, wielu z nich jest wolontariuszami ponad 15 lat, a niektórzy posługują ubogim od początku działalności, a więc 25 lat. Dziś grupę tę stanowi 100 osób, podejmujących pracę na różnych polach działalności stowarzyszenia, często w ramach wolontariatu. To potencjał i siła stowarzyszenia.

Nikt nie odejdzie bez pomocy

Pomoc oferowana przez stowarzyszenie jest skierowana do wszystkich bez wyjątku. – U nas nikt nie odejdzie bez pomocy, co jest szczególnie ważne w okresie zimowym – podkreśla prezes Wiernicki, nawet osoba po spożyciu alkoholu, ale – zaznaczam – nie pijana, która szuka schronienia w prowadzonych przez nas ogrzewalni, czynnej od 1 listopada do 31 marca, czy schroniskach – zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet, całorocznych, z pełnym wyżywieniem. – W prowadzonych przez nas placówkach jesteśmy w stanie zapewnić wszystko, co niezbędne do życia: jedzenie, lekarstwa – gdy zachodzi taka potrzeba, ubranie, środki czystości i chemiczne, łóżka, koce, pomoc psychologiczną, terapeutyczną, prawną, wszelaką rzeczową – wylicza. – Pomagamy wyjść z problemów i aktywizujemy, pobudzając do działania. Jest to na tyle skuteczne, a nawet więcej – niebezpieczne, że czasami nasi podopieczni, gdy już staną na nogi, nie chcą nas opuścić, jak to ma na przykład miejsce w przypadku mieszkańców Schroniska nr 2 w Długiem.

Równie ważna jest dla członków i pracowników stowarzyszenia opieka duchowa. Dość powiedzieć, że od 19 lat funkcję kapelana pełni tu, mieszkający na terenie ośrodka przy ul. Słonecznej w Gorzowie, ks. Henryk Grządko, diecezjalny duszpasterz trzeźwości. Praca tam jest dla niego – jak sam mówi – „piękną drogą do miłości”. – Tu można kochać – jak to się dzisiaj mówi – na maksa, rozwijać swoją miłość, kochać innych i kochać Boga, a także uczyć miłości, widząc dotyk ręki Boga i Jego działanie – podkreśla kapelan.

Reklama

Poza tym stowarzyszenie szczyci się dwoma kaplicami – jedna znajduje się na terenie Centrum Charytatywnego im. Jana Pawła II, druga – Ośrodka Kolonijnego w miejscowości Długie. A także sympatią i zaufaniem biskupów diecezjalnych, obecnie bp. Tadeusza Lityńskiego, gdyż stowarzyszenie działa w strukturze diecezji.

Czas radosnego dziękczynienia

Rok 2017 to czas jubileuszu stowarzyszenia. Jego patron – św. Krystyn, najmłodszy z pięciu braci eremitów, którzy zginęli śmiercią męczeńską w 1003 r. w klasztorze pod Międzyrzeczem, został zapamiętany jako ten, który bezinteresownie, bez niczyjego przymusu posługiwał przy stole i pomagał przy domowych pracach. Tak też jest we wszystkich placówkach, którym patronuje gorzowskie stowarzyszenie. U początków stoi bezinteresowna, płynąca z serca pomoc materialna i duchowa, skierowana do wszystkich bez wyjątku. Bo bieda, mająca różne oblicza, tak jak różne są jej przyczyny: choroba, samotność, nagłe nieszczęście, ale także samotne rodzicielstwo i wielodzietność, alkoholizm, utrata pracy... i tak wyliczać można by jeszcze długo, może dotknąć każdego z nas. Odczłowieczyć i pozbawić godności. A w placówkach prowadzonych przez stowarzyszenie – i to chyba jest najistotniejsze – tę godność i poczucie wartości się przywraca. To wartość nie do przecenienia.

A że jest się z czego cieszyć i za co dziękować, wszak te 25 lat przeliczonych na liczbę wyprostowanych ludzkich historii to ogrom dobra, już planowane są uroczyste obchody, zapewne – jak widziałby to Augustyn Wiernicki – w parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie, której każdorazowy proboszcz, zgodnie ze statutem, jest opiekunem stowarzyszenia. Na pewno nasza redakcja będzie o tym informować.

Podziel się:

Oceń:

2017-02-08 14:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Powołano Katolickie Stowarzyszenie Przedsiębiorców

Nowemu asystentowi kościelnemu Katolickiego Stowarzyszenia
Przedsiębiorców i Pracodawców ks. dr. Tomaszowi Mędrkowi gratulacje składają członkowie Zarządu

Archiwum Stowarzyszenia

Nowemu asystentowi kościelnemu Katolickiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Pracodawców ks. dr. Tomaszowi Mędrkowi gratulacje składają członkowie Zarządu

Więcej ...

Kard. Müller: niemiecka droga synodalna jest błędna i zagraża Kościołowi

2024-05-28 08:22
Kard. Gerhard Ludwig Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Niemiecka droga synodalna jest błędna i jeśli w dalszym ciągu będzie trwała, to postrzegam ją jako zagrożenie wiodące do zniszczenia Kościoła katolickiego – powiedział emerytowany prefekt Kongregacji Doktryny Wiary kard. Gerhard Müller.

Więcej ...

Prezydent: każdy, kto atakuje naszych żołnierzy, musi liczyć się z twardą odpowiedzią

2024-05-28 17:26

PAP/Piotr Nowak

Każdy, kto atakuje naszych żołnierzy, musi się liczyć z tym, że żołnierze twardo na ten atak odpowiedzą - podkreślił we wtorek prezydent Andrzej Duda, nawiązując do wtorkowego ataku migranta na polskiego żołnierza na granicy polsko-białoruskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dekrety rozdane

Aspekty

Dekrety rozdane

Czy pamiętam o trosce o swojego ducha?

Wiara

Czy pamiętam o trosce o swojego ducha?

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

Wiara

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

#PodcastUmajony (odcinek 28.): Halo, tu ziemia

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 28.): Halo, tu ziemia

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...