Reklama

Wiara

Boży pedagog

Hendrick 
Ter Brugghen, 
Święta 
Rodzina, 
(fragment 
obrazu) 
XVII wiek, 
Narodowe 
Sanktuarium 
św. Józefa 
w Kaliszu

Bożena Sztajner

Hendrick Ter Brugghen, Święta Rodzina, (fragment obrazu) XVII wiek, Narodowe Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu

Nieczęsto w sakralnym nazewnictwie św. Józef określany jest dodatkowo mianem odnoszącym się do konkretnego miasta. U nas natomiast przyjęło się, a następnie utrwaliło imię św. Józefa Kaliskiego. Brzmi ono bardzo „po polsku”, jakby oblubieniec Najświętszej Maryi Panny był Polakiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W mieście tym, odnotowanym w kronikach jako najstarsze polskie miasto, „zamieszkał” św. Józef blisko 400 lat temu. Skromność Józefa uczyniła je jakby ukrytym w cieniu innych skupisk ludzkich. Kalisz nie jest wszakże całkowicie zapomniany. Pamięć o tym mieście ożywia jego „pierwszy” mieszkaniec, czy też „honorowy obywatel” – św. Józef.

Opiekun rozbitej Polski

Wzniesiony w połowie XIV wieku w Kaliszu kościół Najświętszej Maryi Panny został wkrótce kolegiatą. To z tego miejsca od 1637 r. wyruszają pielgrzymi kaliscy na Jasną Górę. Święty Józef ich żegna, a następnie wita wracających. Około połowy XVII wieku w jednej z kaplic kolegiaty umieszczony został obraz Świętej Rodziny. Był on rodzajem dziękczynnego „znaku” za cudowne uzdrowienie właściciela wsi Szulec w parafii Opatówek. Od początku szczególnym kultem otoczona została postać św. Józefa, która na nim widniała. W 1767 r. wizerunek został uznany za słynący łaskami, a 6 lat później papież Pius VI ukoronował w Rzymie kopię kaliskiego obrazu i równocześnie wydał przyzwolenie na koronację oryginału w Kaliszu. Uroczystość koronacyjna odbyła się 15 maja 1796 r. Data ta ma symboliczną wymowę. Polska, która w wyniku rozbiorów utraciła suwerenność, otrzymała koronowane – królewskie postaci Świętej Rodziny, w tym jej opiekuna – św. Józefa, jako opiekuna wielkiej rozbitej rodziny – Polski. Była to jednocześnie pierwsza w Kościele powszechnym koronacja wizerunku św. Józefa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święty uniwersalny

Obraz otoczony jest kultem przez różne tzw. stany Kościoła. Szanują go ubodzy i zamożni, uczeni i prości. Święty Józef jest świętym uniwersalistycznym, bliskim każdemu – bez względu na narodowość, mentalność, kulturę osobistą, horyzonty myślenia czy posiadane dobra. Wszyscy w równy sposób czerpią z jego mądrości życiowej.

Matka Boża oraz Jej oblubieniec trzymają Dziecię Jezus za rączki. To znak symbolizujący niezmiernie bliskie więzi rodzinne. Scenę uwiecznioną na obrazie można odczytać i tak: nie tylko Święci Rodzice prowadzą Chłopca – Zbawiciela świata, ale także On ich prowadzi, niejako „unosi” ku górze. O ile Maryja i Józef swymi stopami dotykają ziemi, co wyraźnie widać na obrazie, to stopy Jezusa są jakby nad nią. Symbolika ta może wskazywać na uniesienie, wyniesienie Najświętszej Matki oraz opiekuna Jezusa ku niebu. To odwieczna misja każdej chrześcijańskiej rodziny – wspólna droga ku zbawieniu.

Reklama

Święty Józef prowadzący Jezusa za rękę jest Jego pedagogiem. Prowadzi Syna Najświętszej Maryi Panny w środowisku życia, zamieszkania, ale też przez inne ścieżki bądź trakty życiowe. Gdy patrzymy na obraz Świętej Rodziny, nie wiemy, dokąd Ona zmierzała: czy do Jerozolimy na doroczną pielgrzymkową uroczystość, czy do innego miejsca. Możemy natomiast stwierdzić w duchu wiary, że na pewno Święta Rodzina zmierza w naszym kierunku. Wychodzi do nas, staje naprzeciwko po to, byśmy uwierzyli, że św. Józef nie tylko jest Bożym pedagogiem Jezusa, ale też i nas wszystkich, i każdego z osobna. Lilia, którą trzyma w drugiej dłoni św. Józef Kaliski, kryje w sobie przesłanie: „Nie ja – Józef – jestem ojcem Jezusa, ale Jego ojcem jest Bóg!”. Lilia to znak pokory, domagający się uznania kluczowej prawdy w swoim życiu, całkowicie i do końca zależnym od Boga, i przez to pięknym.

Terapeutyczny dotyk

Obraz kaliski najczęściej ukazywany jest w tzw. sukni z ornamentami o symbolicznej wymowie. Nie jest to zwykła szata, ale piękny strój, na którym widać wyraźnie motywy ozdobne w postaci powyginanych linii, upodobnionych do gałązek roślinnych. Ornamentyka ta może odnosić się do zawiłych dróg ludzkich, meandrów życiowych, które stają się proste, gdy człowiek „dotknie” Pana Jezusa albo wyrazi zgodę na Boży, dobry, terapeutyczny dotyk.

Korony na głowach Świętej Rodziny wskazują na godność każdej rodziny, będącej na ziemi „śladem Trójcy Przenajświętszej”. Królewską godnością człowieka – mężczyzny i kobiety, matki i ojca, dziecka – nikt, żaden człowiek ani system polityczny, nie ma prawa manipulować, deformować jej, niszczyć. Na obrazie kaliskim powyżej głowy Dzieciątka Jezus unosi się gołębica odsyłająca do Ducha Świętego. Ukazana jest na tle nimbu utworzonego z promieni. Jak można to odczytać? Duch Święty spoczywający nad Jezusem obdarowuje swoimi darami tych wszystkich, którzy wraz z Maryją i Józefem proszą o „promienie” Jego darów, o Jego łaskę, którzy wraz nimi idą do domu Ojca – do nieba.

Reklama

Stróż uwięzionych

W czasie II wojny światowej św. Józef był przyzywany przez wiernych doświadczających niewyobrażalnego „ucisku i strapienia”. Był wtedy i na zawsze pozostanie opiekunem cierpiących, prześladowanych, więzionych, umierających, ale też ludzi nietracących nadziei. Więźniowie obozów koncentracyjnych wiedzieli, że „nadzieja umiera ostatnia”, i myśl ta na pewno zmobilizowała polskich księży uwięzionych w obozie koncentracyjnym w Dachau do obrania św. Józefa Sprawiedliwego za ich opiekuna. Stał się On zatem opiekunem kapłanów. Więźniowie z Dachau wierzyli, że św. Józef Kaliski stał się jednym z nich. Dzielił z nimi obozowy los. Ten Boży stróż uwięzionych był wielką miłością więźniów. Ci, którzy ocaleli z KL Dachau, ustanowili 29 kwietnia dniem ich corocznej pielgrzymki do bazyliki w Kaliszu. W 1948 r. powołali do istnienia Bractwo św. Józefa, a w 1970 r. w podziemiach kolegiaty ufundowali kaplicę Męczeństwa i Wdzięczności. W jej wystroju uwagę zwracają drut kolczasty – symbol cierpienia i zniewolenia oraz złożone dłonie – znak ufnej modlitwy błagalnej o wolność. W 1978 r. kolegiata została bazyliką mniejszą. Wota św. Józefowi Kaliskiemu podarowali m.in. papieże: Pius X oraz Paweł VI.

Nabożeństwo do św. Józefa Kaliskiego żywił ks. Kazimierz Majdański, późniejszy biskup we Włocławku i Szczecinie, założyciel Instytutu Studiów nad Rodziną Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Projekt tejże instytucji naukowej i dydaktycznej zrodził się w opresji obozowej, w okolicznościach traumy, rozpaczy, zdawać by się mogło – w sytuacji bez wyjścia. Nad projektem troski o współczesną rodzinę czuwał św. Józef – wraz z kapłanami „uwięziony” w Dachau, by z tego miejsca beznadziejności wyprowadzić ich na wolność. Święty Józef to wyzwoliciel każdej rodziny z grożącej jej opresji zła!

Reklama

Może on być dziś postrzegany także jako mąż Boży otwierający orszak wyniesionych do chwały ołtarzy 108 męczenników II wojny światowej, jako patron więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, a dziś ich rodzin, ale też sowieckich łagrów oraz miejsc deportacji i zsyłek czasów stalinowskiej demonicznej epoki.

Odwagi

Cóż takiego św. Józef Kaliski chce nam powiedzieć? Na pewno kieruje do nas słowo czyniące cuda: „odwagi!”. Zachęceni tym imperatywem możemy upodobnić się do tego świętego, co pozwoli nam przyjąć każdą wolę Bożą, również bardzo trudny, dramatyczny, czasem niezrozumiany po ludzku dopust Boży. Święty Józef jest bowiem Bożym pedagogiem Dzieciątka Jezus oraz naszym – dzieci Bożych, który nie pozwoli powierzonym jego pieczy zginąć.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2021-04-14 07:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Odkryć radość miłości – rozmowa o celach Roku Rodziny i powstającej strategii duszpasterstwa rodzin w Polsce

Zacznijmy w sposób pozytywny głosić naukę o małżeństwie i rodzinie, pomagając ludziom odkrywać radość miłości – zachęca w rozmowie z KAI ks. Przemysław Drąg, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin. Jego zdaniem to główny cel trwającego Roku Rodziny „Amoris laetitia”, ważniejszy niż konferencje czy celebracje. Z kolei Beata Choroszewska, krajowa doradczyni życia rodzinnego podkreśla: „Chcielibyśmy, aby to małżeństwa posługiwały w parafiach innym małżonkom i narzeczonym”.

Więcej ...

Legenda św. Jerzego

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Więcej ...

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bóg pragnie naszego zbawienia

Wiara

Bóg pragnie naszego zbawienia

Droga nawrócenia św. Augustyna

Święci i błogosławieni

Droga nawrócenia św. Augustyna

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Wiadomości

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i...

Kościół

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...