Reklama

Niedziela Częstochowska

Jakie studia wybrać? Może teologię?

Na uczelni odnajdą się zarówno świeccy, jak i osoby życia konsekrowanego

Archiwum Magdaleny Stodółki

Na uczelni odnajdą się zarówno świeccy, jak i osoby życia konsekrowanego

Wyróżnia nas indywidualne podejście do studenta, rzadko spotykane gdzie indziej – mówi ks. dr Mikołaj Węgrzyn, dyrektor Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jolanta Marszałek: Dlaczego dziś warto studiować teologię?

Ks. dr Mikołaj Węgrzyn: W świecie są rzeczy, które się opłacają i są rzeczy, które robić warto. Jeśli chodzi o studiowanie kierunków, które się opłacają, uczelnie prowadzą tzw. rankingi stopy zwrotu, czyli po ilu latach zwracają się środki zainwestowane w studiowanie danego przedmiotu. Biorąc pod uwagę takie kryterium, teologia jest na bardzo odległym miejscu. Studiowanie teologii nie za bardzo się opłaca, bo nie jest to zawód, który będzie przynosił duże korzyści materialne. Ale są rzeczy, które robić warto, i teologię warto studiować.

Po co są studia teologiczne?

Po to, żeby się dowiedzieć, czym teologia nie jest. Nie jest poszerzeniem pobożności. Czasami teologia służy pobożności, ale tak naprawdę nie jest jej źródłem. Teologia jest przede wszystkim nauką, i to swoistego rodzaju. Studiujący powinni uczyć się logicznego (ścisłego) myślenia. Oczywiście, że ma to później przełożenie na praktyczne działanie duszpasterskie, katechetyczne itd. Wiele osób przychodzi na te studia z chęci zrozumienia swojej wiary i zrozumienia wiary Kościoła, bowiem wiara nie jest kwestią prywatną, ale jest depozytem, który Chrystus zostawił swojemu Kościołowi i o który Kościół ma się troszczyć. Wiara jest darem od Pana Boga, i to darem bardzo skonkretyzowanym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dobie dużej sekularyzacji obrona wiary nie jest prosta...

W dzisiejszych czasach zadania apologetyczne (obrony wiary) stają się coraz bardziej skomplikowane. Przez 2 tys. lat, a więc od czasów Pana Jezusa, działania te opierały się na racjonalności, czyli na argumentacji rozumowej. W czasach greckich czy rzymskich racjonalność była postrzegana jako fundament ludzkiej natury. Ale wydaje się, że fundamentem współczesnej kultury nie jest rozum, tylko emocjonalność. Racje rozumowe stają się coraz mniej istotne. Już Maurice Blondel czy Błażej Pascal mówili o racjach rozumu i racjach serca, ale współczesna kultura poszła jeszcze kilka kroków dalej. Dziś bierze górę wyłącznie emocjonalne argumentowanie, żeby nie powiedzieć emocjonalna przemoc kulturowa.

Reklama

Czy możliwe jest tworzenie nowej apologii, bronienie wiary w czasach lekceważenia rozumu?

Trudno powiedzieć, ale z pewnością są to wyzwania, które stoją nie tylko przed Wyższym Instytutem Teologicznym, ale przed teologią w ogólności i przed całym Kościołem. W jaki sposób odnajdywać się w świecie, gdzie rozum nie jest już ceniony, gdzie liczy się, co kto czuje, czy został obrażony, jakie emocje się wyzwoliły? We współczesnym świecie pojęcie prawdy zostało zdeprecjonowane. Zamiast prawdy są tylko subiektywne narracje.

Wracając do uczelni, jakie perspektywy ma absolwent Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie?

Nasza uczelnia jest uczelnią kościelną, sięgającą swoją historią Studium Soborowego powstałego w 1967 r., założoną przez biskupa częstochowskiego w 1981 r. jako Instytut Teologiczny, a w 2012 r. erygowaną przez Stolicę Apostolską jako Wyższy Instytut Teologiczny. Nie otrzymuje dotacji państwowych. Istnieje dzięki wsparciu archidiecezji częstochowskiej, która kształci ludzi chcących podejmować zadania prowadzone przez Kościół. Pierwszym zakresem tego działania jest katecheza. Instytut prowadzi specjalizację katechetyczno-pastoralną. Absolwenci uzyskują kwalifikacje pedagogiczne, które pozwalają im podjąć pracę w szkołach. Mogą też pracować w parafiach jako współpracownicy duszpasterscy, ale też w instytucjach diecezjalnych, takich jak tygodnik Niedziela.

Jaką ofertę ma Instytut dla studentów?

Wyższy Instytut Teologiczny prowadzi jednolite pięcioletnie studia magisterskie z teologii, dwuletnie studia podyplomowe dla tych, którzy tytuł magistra już mają z innych przedmiotów, i mogą uzupełnić wiedzę o przedmioty teologiczne, zdobywając kwalifikacje do uczenia katechezy w szkole. Jest to szczególnie przydatne dla nauczycieli uczących w mniejszych szkołach, gdy bywają problemy, by znaleźć pełen etat dla katechety. Studia podyplomowe cieszą się dużym zainteresowaniem. Mamy też studia okołoinstytutowe: roczne Studium Katechezy Przedszkolnej, Studium Liturgii i Muzyki Kościelnej, kształcące organistów i kantorów kościelnych, Studium Życia Rodzinnego, które kształci doradców życia rodzinnego, oraz Studium Duchowości Chrześcijańskiej.

Reklama

Stopnie akademickie waszej uczelni nadaje Uniwersytet Jana Pawła II w Krakowie. Jak to działa?

Wyższy Instytut Teologiczny jest złączony z Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Jest to jeden z kilku Uniwersytetów Papieskich (poza Rzymem jedyny), erygowany przez Stolicę Apostolską i podlegający jej władzy. W ramach tego Uniwersytetu działa Wydział Teologiczny, który został założony staraniem św. Królowej Jadwigi w 1397 r. Przez wieki był filarem Uniwersytetu Jagiellońskiego, usunięty zeń w czasach stalinowskich, a obecnie jest częścią Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.

Dlaczego warto wybrać studia w Częstochowie? Co, zdaniem księdza, jest atutem waszej uczelni?

Wyróżnia nas indywidualne podejście do studenta, rzadko spotykane gdzie indziej. Studenci są traktowani z wielką życzliwością i zrozumieniem. Poza tym prowadzona jest formacja duchowa. W każdym dniu wspólnych zajęć jest Msza św., studenci mogą skorzystać z sakramentu pokuty i kierownictwa duchowego. W dniu inauguracji roku akademickiego odprawiana jest Msza św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, który jest moderatorem naszego Instytutu. Z okazji świąt organizowane są spotkania opłatkowe i życzenia wielkanocne. Wszystko to sprawia, że panuje tu wręcz rodzinna atmosfera, a studenci czują się dobrze w murach naszej uczelni.

Ks. dr Mikołaj Węgrzyn, wykładowca teologii fundamentalnej i religiologii w WIT, rektor Kościoła Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie

Magdalena Stodółka, absolwentka: W tym roku skończyłam 5-letnie magisterskie studia teologiczne. Kiedy podejmowałam decyzję o tych studiach, byłam w trakcie nauki w Studium Życia Rodzinnego. Trochę przerażała mnie perspektywa długiego okresu studiowania, ale kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. Modlitwa i zawierzenie Panu Bogu były najlepszą drogą. Na początku byłam trochę przerażona ogromem materiału, ale wsparcie osób, z którymi byłam w grupie, i rodziny dawało mi siły do opanowania wszystkiego. Rok za rokiem płynął, a ja nie zauważyłam, kiedy minęło pięć lat. Dużo osób odchodziło z grupy, dużo przychodziło, ale zawsze byliśmy dla siebie wsparciem. Profesorowie zawsze byli dla nas, mogliśmy liczyć na ich pomoc, kiedy czegoś nie rozumieliśmy. Chętnie odpowiadali na nasze pytania. Studia są dla osób, które chcą zostać katechetami, ale też dla tych, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę teologiczną i rozwijać wiarę. Ja zawsze marzyłam o zostaniu katechetą. Moje marzenie się spełnia, a zyskałam jeszcze więcej – wspaniałych przyjaciół i poznałam ciekawych ludzi.

Nikodem Szymański, student IV roku: Studiowanie teologii jest wyjątkowym czasem. Oprócz zagadnień typowo teologicznych każdy może zyskać dodatkową wiedzę z zakresu socjologii, psychologii, pedagogiki, filozofii i innych pokrewnych nauk. Tak więc miejsce studiów teologicznych jest miejscem rozwoju człowieka na różnych płaszczyznach, intelektualnych i duchowych. Ten ostatni rozwój jest nam zapewniony przez kapłanów sprawujących Eucharystię w kaplicy, tuż obok sal wykładowych. Te doświadczenia intelektualne i duchowe podczas studiów teologicznych mogą obficie zaowocować po ich ukończeniu.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2021-06-22 14:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Męstwo na co dzień

Wikipedia.org

Więcej ...

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

2024-05-14 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

Więcej ...

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Wiara

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Św. Maciej Apostoł

Święci i błogosławieni

Św. Maciej Apostoł

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania