Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Poszukiwał w życiu piękna

Paweł (z prawej) zawsze gorliwie służył przy ołtarzu

Monika Jaworska

Paweł (z prawej) zawsze gorliwie służył przy ołtarzu

W Skoczowie pożegnano ministranta Pawła Mendrocha, który zginął tragicznie w Tatrach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miał 22 lata. Od 15 lat służył przy ołtarzu jako ministrant, a później lektor w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie. Należał też do oazy młodzieżowej. Nieraz angażował się na rzecz parafii, pomagając przy budowie stajenki bożonarodzeniowej, Bożego Grobu, przy uroczystościach odpustowych czy organizacji Orszaku Trzech Króli. Jego pasją były wyprawy górskie, także te ekstremalne i latanie szybowcem nad Beskidami. Lubił też jeździć rowerem, fotografować piękno otaczającego świata i wypiekać ciasta. Jako mechanik lotniczy i przyszły mechatronik miał ogromną wiedzę techniczną i informatyczną. Samodzielnie budował elementy awioniki lotniczej i komunikacji wewnątrz kabiny. Remont domu czy naprawa samochodu nie stanowiły dla niego problemu. Uczestniczył w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej i wybrał się piechotą z domu nad morze. Na co dzień studiował na Politechnice Śląskiej w Gliwicach.

Gdy rodzina, przyjaciele i znajomi dowiedzieli się w niedzielne popołudnie 25 lipca, że Paweł zginął w Tatrach, w rejonie Orlej Perci, wielu nie mogło w to uwierzyć. Miał ogromne doświadczenie i wiedzę na temat gór, wspinał się od wielu lat, nieraz w trudnych, zimowych warunkach. Jeszcze dzień wcześniej służył podczas wieczornej Mszy św. – i to była jego ostatnia Eucharystia i Komunia św. przyjęta tutaj na ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

29 lipca w skoczowskim kościele Pawła żegnało wiele osób: rodzice Barbara i Ireneusz Mendrochowie, rodzeństwo: Krzysztof, który był z bratem w niedzielę na Orlej Perci, Szymon, Magdalena, Wojciech i Franciszek, rodzina, kapłani, przyjaciele, znajomi, koledzy i koleżanki, nauczyciele, delegacje ze wspólnot Domowego Kościoła, Komunii Małżeństw, Matek w Modlitwie, do których należą jego rodzice.

Reklama

Wikariusz parafii ks. Tomasz Gwoździewicz w kazaniu zauważył, że Paweł był człowiekiem, który w swoim życiu nieustannie poszukiwał piękna. Szukał go w liturgii, która jest spotkaniem z samym Bogiem i doświadczeniem takiego piękna, jakim jest Pan Bóg. – Eucharystia była dla niego wydarzeniem tak ważnym, że – jak wspominają jego bliscy – jeśli miał się udać na wyjazd, a wiedziałby, że będzie trudno uczestniczyć w Eucharystii, to potrafił z niego zrezygnować po to, by w niedzielę być na Mszy św. On chciał żyć blisko Chrystusa. Jak powiedziała mi pewna młoda osoba: miał z Panem Bogiem wszystko poukładane – podkreślał kapłan. Drugim miejscem, gdzie poszukiwał piękna, były góry. Tam doświadczał spotkania z Bogiem i tam też spotkał Pana Boga na wieki. Trzecie miejsce, gdzie doświadczał piękna to życie rodzinne. Był najstarszym synem i bratem, kochał rodzinę autentyczną miłością, wiedząc, że życie rodzinne wymaga poświęcenia i czasu. Przed ostatnim wyjazdem zapytał mamę, czy nie trzeba coś pomóc przygotować na drugi dzień na obiad, ponieważ jadą wtedy w góry i ich nie będzie. – Dzisiaj tak bardzo potrzeba czasu, który w rodzinach będziemy sobie wspólnie ofiarować. Paweł nas tego wszystkich uczy – dodał kapłan.

Podczas uroczystości odczytano list kondolencyjny od bp. Piotra Gregera, w którym hierarcha zapewnił o modlitwie. Przedstawiciel służby liturgicznej podziękował zmarłemu koledze za gorliwą służbę przy ołtarzu, przypominając, że swoją sumienną postawą dawał przykład szacunku do liturgii i do kolegów ministrantów, a poprzez posługę ministrancką pomagał innym modlić się. Po Mszy św. uczestnicy odprowadzili zmarłego na nowy cmentarz.

Podziel się:

Oceń:

2021-08-17 13:39

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rzym: pożegnano abp. Szczepana Wesołego

Archiwum kościoła św. Stanisława B. M. w Rzymie

Mszę św. żałobną, będącą dziękczynieniem za życie i służbę „biskupa na walizkach” - jak sam zwykł siebie nazywać hierarcha – odprawiono w polskim kościele pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika w Rzymie.

Więcej ...

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

Więcej ...

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego