Reklama

Świat

Zakonnica z Iraku w Kongresie USA: straciliśmy wszystko oprócz wiary

Keoni Cabral / Foter.com / CC BY

Jesteśmy uchodźcami, czujemy jednak, że jest z nami jeszcze ręka Boga – powiedziała s. Diana Momeka, dominikanka z Iraku, w czasie przesłuchania przed Komisją Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych 13 maja w Waszyngtonie. Zaznaczyła, że w następstwie prześladowań ze strony Państwa Islamskiego, chrześcijanie musieli uciekać ze swych siedzib, które zamieszkiwali na długo przed muzułmanami, stracili wszystko, ale pozostała im jeszcze wiara.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakonnica wchodziła w skład delegacji irackiej, która przebywa obecnie w USA na zaproszenie Kongresu (parlamentu) tego kraju, aby przedstawić obecną sytuację chrześcijan na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza po pojawieniu się na tych ziemiach tzw. Państwa Islamskiego (PI). Początkowo konsulat amerykański w Iraku odmówił jej – jedynej chrześcijance w całej grupie – wizy na wjazd do USA, ale pod rosnącym naciskiem społecznym zgodził się wydać jej niezbędne dokumenty.

„Jestem tylko małą osobą, ofiarą PI i całej jego brutalności, siostrą z Zakonu Dominikanek św. Katarzyny Sieneńskiej z Mosulu w Iraku” – powiedziała na początku swego wystąpienia s. Diana. Podkreśliła, że chrześcijanie na ziemiach zajętych przez PI stracili wszystko: domostwa, kościoły i klasztory, całe swe dziedzictwo historyczne i kulturalne, nawet poczucie godności i czują się opuszczeni przez wspólnotę międzynarodową, ale zachowali niezachwianą wiarę Chrystusową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiara chrześcijan irackich „coraz bardziej wzrasta” – zapewniła zakonnica. Zwróciła uwagę, że wielu przesiedleńców żyje w bardzo złych warunkach, całe rodziny szukają schronienia w kontenerach, ojcowie i mężowie są bez pracy, a dzieci są pozbawione dostępu do oświaty. A jednak duch nie osłabł w obliczu przeciwności, ale „stajemy się coraz silniejsi” – podkreśliła prelegentka. „Czujemy, że jest z nami jeszcze ręka Boga. Pośród ciemności i cierpień widzimy, że Bóg nadal nas obejmuje” – zaznaczyła i dodała, że trwanie w wierze i nieuleganie trudnościom jest „darem Ducha Świętego”.

S. Diana poinformowała, że bojówkarze islamscy zbombardowali jej klasztor jeszcze w 2009 i gdy matka przełożona poprosiła władze miejscowe o ochronę, której siostry nie otrzymały, cała wspólnota musiała przenieść się do Karakoszu między Mosulem a stolicą Kurdystanu Irackiego – Irbilem. Latem ub.r. Państwo Islamskie podjęło gwałtowne natarcie na te okolice i jego bojownicy zajęli dużą część Iraku i Syrii, ustanawiając tzw. kalifat; ponad 120 tys. irackich chrześcijan znalazło się wówczas na zajętej przez islamistów Równinie Niniwy.

Reklama

Stanęli tam wobec wyboru: przejście na islam, zgoda na płacenie specjalnego podatku (tzw. dżizja) lub natychmiastowe opuszczenie tych miejsc. „Nasza wspólnota zakonna znów musiała się przenieść, tym razem do Kurdystanu” – wspominała dominikanka. Zwróciła uwagę, że napastnicy w ciągu kilku godzin zabrali im domy „bez żadnego uprzedzenia”. Według niej w Mosulu pozostała już tylko setka chrześcijan, będących zakładnikami PI.

„Bardzo trudno było mi przybyć tutaj. Jako siostra zakonna nie jestem przyzwyczajona do mediów i całej tej wielkiej uwagi, z jaką się stykam. Ale jestem tutaj, aby prosić i błagać was, dla dobra naszego wspólnego człowieczeństwa, abyście nam pomogli” – zaapelowała s. Diana.

Zwróciła uwagę, że chrześcijanie na północy Iraku stracili „prawie wszystko”, gdy bojówkarze PI zniszczyli i zbezcześcili kościoły, sanktuaria i inne miejsca święte. „Straciliśmy wszystko i teraz my, wszyscy chrześcijanie żyjący w Kurdystanie, czujemy, że nie mamy już godności. Gdy tracisz swój dom, tracisz wszystko, czym jesteś. Tracisz swe dziedzictwo i kulturę” – powiedziała ze smutkiem zakonnica z Iraku. Dodała, że gdy klasztory, które istniały wiele wieków, są zniszczone, jest to znak, że „twoja historia już się skończyła, że jesteś już niczym”. „Zostaliśmy opuszczeni, tak to czujemy” – ubolewała.

Powiedziała, że lokalny rząd kurdyjski pozwolił uchodźcom wejść na ich ziemie, ale nie zapewnia im żadnej innej bardziej znaczącej pomocy. Jednocześnie zaznaczyła, że istniejący tam Kościół był dla nich wielką pomocą, dostarczając żywność, udzielając schronienia i innej pomocy.

Zdaniem zakonnicy uchodźcy chcą wracać do swych domostw i osiedlić się w innych miejscach. Komentując pojawiające się pytania, czy nie lepiej jest po prostu opuścić Irak i przenieść się do innego kraju, przypomniała, że chrześcijanie w tym kraju są jego pierwszymi mieszkańcami. „I chociaż już w przeszłości wielokrotnie doświadczali różnych prześladowań, to jednak trwali na swej ziemi, budując kulturę, która służyła ludzkości wszystkich czasów” – stwierdziła siostra.

Na zakończenie zaapelowała o trzy rzeczy: wyzwolenie ich domów od PS i pomoc ludności w powrocie do nich, o skoordynowane wysiłki w zakresie odbudowy zniszczeń: budynków, dróg, wodociągów i elektryczności oraz o zachęcenie przedsiębiorców do wniesienia wkładu w odbudowę Iraku i dialogu międzyreligijnego. Będzie to możliwe przez budowę szkół i uczelni oraz projekty pedagogiczne – dodała.

Podziel się:

Oceń:

2015-05-16 09:51

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Węgry szukają sprzymierzeńców w obronie prześladowanych chrześcijan

ipopba/Fotolia.com

Węgry szukają sprzymierzeńców w obronie prześladowanych chrześcijan. Oficjalną wizytę w Watykanie złożyło kierownictwo węgierskiego urzędu, którego zadaniem jest udzielanie pomocy prześladowanym wyznawcom Chrystusa. Ma ono rangę podsekretariatu przy Ministerstwie Zasobów Ludzkich.

Więcej ...

26 czerwca: Kto dziś gra? Euro 2024

2024-06-26 06:55

PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF

26 czerwca 2024 r. - kolejny dzień piłkarskich zmagań podczas ME 2024! Kto dziś gra?

Więcej ...

Papież o narkomanii: walka z tą plagą wymaga odwagi

2024-06-26 09:41

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Nie możemy być obojętni w obliczu tragedii milionów ludzi uzależnionych od substancji odurzających, a także w obliczu skandalu nielegalnej produkcji i handlu narkotykami – powiedział Papież na audiencji ogólnej. Dziś wyjątkowo nie kontynuował cyklu katechez o Duchu Świętym, lecz skupił się na jednym temacie: walce z narkomanią. Podkreślił, że jest to plaga, która rodzi przemoc, sieje cierpienie i śmierć. Dlatego „wymaga aktu odwagi ze strony całego społeczeństwa”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?