Reklama

Turystyka

Polskie drogi Jakubowe

Na Sudeckiej Drodze św.Jakuba

Jacek Matuszczak

Na Sudeckiej Drodze św.Jakuba

Hiszpania, Portugalia, Francja są za daleko? Za dużo słońca? Nie dasz rady? Obecnie Polska oferuje bogactwo urokliwych pielgrzymich szlaków jakubowych, które są nie tylko przedsmakiem Camino. One są Camino, są Drogą, która zmienia serca i która jest w zasięgu możliwości.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy rok, w którym uroczystość św. Jakuba Apostoła (25 lipca) wypada w niedzielę, obchodzony jest w Santiago de Compostela jako rok święty (Ano Santo Compostelano). Tak było w 2021 r., ale ze względu na pandemię zdecydowano, że Rok Święty będzie trwał także w 2022 r. Jest to czas szczególny dla całej Drogi św. Jakuba w Europie – także dla Dróg w Polsce.

Rozwój pielgrzymowania Drogą św. Jakuba i rosnąca sieć szlaków pielgrzymkowych prowadzących do Santiego de Compostela jest fenomenem religijnym i kulturowym współczesnych czasów. Sieć Camino de Santiago, która w Europie liczy obecnie ponad 80 tys. km, od 16 lat dynamicznie rozwija się również w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymowanie mamy w sercu

Tak było i jest w przypadku Darwiny i Jacka Matuszczaków, którzy na pielgrzymki chodzili od dzieciństwa, najpierw do Częstochowy i do Wilna; w ukochanym Wilnie wzięli ślub, a potem zamarzyli o Camino. Droga towarzyszy im od 2010 r. – Bałam się wyprawy do Hiszpanii, więc zaczęliśmy od Rzymu, potem było Camino portugalskie – opowiada Darwina. Wreszcie zakochali się w polskich szlakach, a jednocześnie nadal nie stronią od innych, egzotycznych i dalekich. Każde z nich ma już co najmniej 20 tys. km „w nogach”, choć przecież nie chodzi o rekordy. A zatem o co? O budowanie relacji z Bogiem, z człowiekiem, o modlitwę. Wyjście ze strefy codziennego komfortu bardzo tym celom służy.

Reklama

W 2004 r. rozpoczęto w Polsce wytyczanie i znakowanie pierwszych odcinków Drogi św. Jakuba, jako części europejskiej sieci Camino de Santiago. Dziś przez nasz kraj prowadzi już blisko 6 tys. km szlaków oznakowanych symbolem muszli. Dzięki nim można przejść także z Litwy, Rosji, Ukrainy i ze Słowacji do Niemiec i Czech.

Zaletą polskich szlaków jest ich bliskość – można wybrać się nawet na weekend, nie trzeba specjalnie planować ani rezerwować lotów. Darwina i Jacek, jako ulubione, wskazują Pomorską Drogę, Camino Polaco – od granicy z Litwą do pól Lednicy i via Reggię (królewską) – od Lwowa do Budziszyna, która prowadzi praktycznie przez całą Polskę. Trasa jest dość długa, do 1. tys. km, ale – jak mówi Darwina – świetnie się nią idzie. – Gdy szliśmy pierwszy raz, wzięliśmy namiot, ale ludzie, którzy śledzili nasze wpisy na Facebooku, otwierali domy i serca, namiot zostawiliśmy więc po trasie w domu w Chrzanowie – opowiadają małżonkowie. Przyjaźnie tam zawarte trwają do dziś.

Polska jest niesamowita

Reklama

Podczas pandemii odkryli szlaki, które gorąco polecają: Beskidzką Drogę św. Jakuba i Sudecką Drogę św. Jakuba – dobrze oznakowane, zanurzone w fantastycznej naturze, zamieszkałe przez gościnnych ludzi. Intencje niesione przez pątników – te muszą być zawsze, bo to pielgrzymka, a nie turystyczna wyprawa, i to one uzupełniają doznania i doświadczenie wciąż innej, zmieniającej się z roku na rok, i z regionu na region, Polski. Nieco inne jest budownictwo, inna przyroda, inny krajobraz. Łączą ludzie – ich język, serca, wiara. I podobne intencje. Matuszczakowie raz trafili (przypadkiem? Nie ma przypadków) pod dach kobiety, która wcześniej poprosiła ich za pomocą kontaktu elektronicznego o modlitwę w intencji poczęcia wnuka. Przywitała ich ze zdjęciem małego Jakuba na ręku. Takich wymodlonych „Jakubów” już kilku mają. Jacek Matuszczak obsługuje stronę internetową dotyczącą polskich Dróg (www.camino.net.pl) – można zadać pytanie, poprosić o intencję. Od kilku lat realizuje też ciekawy projekt terapeutyczny pn. „Nowa Droga”, przeznaczony dla osób opuszczających zakłady karne, które zabiera na polskie Camino. I Droga czyni cuda. Z ok. osiemdziesięciu osób, z którymi wędrował, często niewierzących i mocno pogubionych, tylko dziesięć wróciło na drogę przestępczą. – Na Małopolskiej Drodze często nocowaliśmy przy parafiach, np. w Więcławicach, w Wiślicy; były rozmowy do rana i spowiedzi z całego życia – opowiada Jacek. Bo Camino zmienia przez Boga drugiego człowieka.

Św. Jakub z muszlą

Szlaki Camino, polskie i niepolskie, łączą kościoły i ślady św. Jakuba. Kult św. Jakuba Starszego Apostoła dotarł na ziemie polskie już w XI wieku. Popularne w Hiszpanii czy we Francji nabożeństwo do pierwszego męczennika spośród Apostołów rozwijało się stopniowo w kolejnych wiekach wśród polskiego duchowieństwa i wiernych. Wraz ze wzrostem rangi sanktuarium w Santiago de Compostela i z rosnącym ruchem pielgrzymkowym do grobu Apostoła, od XII wieku, rozwijała się także na ziemiach polskich sieć parafii pod jego wezwaniem. Od XII do XV wieku powstało w Polsce ponad 100 takich parafii. Tworzenie Dróg św. Jakuba w Polsce, szczególnie tych pierwszych, poprzedzały badania archeologiczne i kwerendy historyczne, które potwierdzały lub nie związki miejsca z historycznym ruchem pielgrzymkowym. Obecnie w Polsce funkcjonuje ok. 150 parafii pod jego patronatem i siedem sanktuariów.

Pukają pielgrzymi

Reklama

Kościół św. Jakuba Starszego Apostoła w Niegardowie w diecezji kieleckiej znajduje się przy Małopolskiej Drodze św. Jakuba. Na zasuwie obrazu Matki Bożej w głównym ołtarzu – okazały wizerunek patrona parafii. Apostoł udziela sakramentu chrztu św. klęczącemu przed nim magowi Hermogenesowi. A do kościoła wiosną, latem i jesienią pukają pielgrzymi jakubowego szlaku. Każdy z nich otrzyma obrazek ze św. Jakubem, ale i z Matką Bożą Niegardowską. – Nie ma miesiąca, aby ktoś pielgrzymujący Drogą św. Jakuba do nas nie dotarł. Są pielgrzymi z różnych stron Polski, a także z Litwy, Hiszpanii, Włoch czy Francji – opowiada ks. Marek Piasecki, proboszcz w Niegardowie. Bo polskie Camino to także wizytówka naszego kraju.

Niewielkie odległości między miejscowościami Małopolskiej Drogi, z kościołami św. Jakuba, położonymi na wyraźnej linii ciągłej od Sandomierza przez Kotuszów, Szczaworyż, Probołowice, Pałecznicę, Niegardów, Więcławice Stare, Kazimierz, Sankę, Palczowice do Bestwiny, według historyków, przemawiają za istnieniem w średniowieczu w Małopolsce szlaku pątniczego do grobu św. Jakuba Starszego Apostoła w Santiago de Compostela. Usytuowanie kościołów w bliskiej odległości (nieprzekraczającej 30 km na odcinku Sandomierz – Kraków) umożliwiało przejście kolejnych odcinków drogi w ciągu jednego dnia.

Tak się dzieje do dzisiaj – także tutaj, w Niegardowie. Zgodnie z ideą Camino przed tutejszym wizerunkiem św. Jakuba zjawiają się pielgrzymi indywidualni lub pary, trafiają się jednak większe grupy, np. z Pałecznicy, gdzie ten rodzaj pielgrzymowania jest bardzo popularny.

O pokój na Ukrainie

Matuszczakowie się pakują – z końcem czerwca wyruszają do Tallina, aby pójść drogami nadbałtyckimi, przez Estonię, Łotwę, Litwę. Będą się modlić i ofiarować każdy krok i każdą kroplę potu w intencji pokoju na Ukrainie. Przed nimi ok. 1 tys. km. To pokojowe zadanie modlitewne towarzyszy im zawsze, czy to podczas dróg na Kubie, w Rwandzie czy w Gruzji. Bueno camino!

Podziel się:

Oceń:

2022-07-05 12:18

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Zamienić kanapę na parę butów

Przez archidiecezję przemyską przechodzi szlak Via Regia, drogi do Santiago de Compostela

Ks. Maciej Flader

Przez archidiecezję przemyską przechodzi szlak Via Regia, drogi do Santiago de Compostela

Papież Franciszek mówił: „aby pójść za Jezusem, trzeba mieć trochę odwagi, trzeba zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów” – pora zatem wyruszyć w drogę!

Więcej ...

Pilny apel biskupów Europy do Ursuli von der Leyen. Chodzi o wolność religijną

2025-10-07 13:13

premier.gov.pl

Biskupi Unii Europejskiej zwrócili się do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o pilne powołanie specjalnego, unijnego wysłannika ds. wolności religijnej lub przekonań poza Unią Europejską. Podkreślili, że mimo upływu roku od rozpoczęcia drugiej kadencji Komisji stanowisko to pozostaje nieobsadzone.

Więcej ...

Biskup wyjaśnia czym są Centra Integracji Cudzoziemców

2025-10-07 17:22

Adobe.Stock

Podczas konferencji prasowej w Koszalinie wyjaśniono kontrowersje związane z powstającym Centrum Integracji Cudzoziemców w Koszalinie. - Centra nie są w żaden sposób przeznaczone do przyjmowania obcokrajowców. Pełnią niezwykłą rolę miejsc, gdzie każdy obcokrajowiec może uzyskać pomoc - podkreślił bp Krzysztof Zadarko i przewodniczący rady KEP ds. Migrantów i Uchodźców. - Nie widzę manifestacji muzułmanów, czym się nas straszy, natomiast widzę niepokojące marsze, z których przebijają hasła pełne nienawiści i antagonizowania - dodał administrator diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

7 października: Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny...

Rok liturgiczny

7 października: Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny...

Awaria samochodu Leona XIV

Wiadomości

Awaria samochodu Leona XIV

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Wiara

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Wiara

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Kościół

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w...

Wiadomości

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w...

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne...

Kościół

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne...

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu