Reklama

Rodzina

Rodzina + wakacje = ?

Karol Porwich/Niedziela

Muzułmanie mają swój ramadan, Włosi – codzienną sjestę. A Polacy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce ludzi, którzy cenią sobie relaks, uznaje się raczej za leniwych i lubiących próżnować. Tymczasem naprzemienny cykl pracy i wytchnienia to propozycja samego Boga, który „odpoczął dnia siódmego po całym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając” (Rdz 2, 2-3).

Odpoczynku trzeba się nauczyć

W codziennym maratonie spraw i zobowiązań: zawodowych, rodzinnych i socjalnych, nie sposób bez przerwy wydawać owoce. Znalezienie odpowiedniego dla siebie stylu regeneracji sił jest nie mniej ważne niż znalezienie dobrej pracy. Szybkie wytchnienie przed ekranem telewizora lub telefonu czy w popularnej sieci fast food ma niewiele wspólnego z pójściem „na miejsce pustynne”. Pustynia bowiem symbolizuje oderwanie od bodźców, doznanie głębokiego spokoju, możliwość spotkania z Bogiem i ze sobą. Święty Josemaría Escríva de Balaguer, zwany specjalistą od świętości w codzienności, doprecyzował to w następujący sposób: „Zawsze rozumiałem odpoczynek jako oderwanie się od codziennych zajęć, nigdy zaś jako dni próżnowania. Odpoczynek oznacza: gromadzenie sił, pomysłów, planów... Innymi słowami: zmiana zajęcia, aby powrócić potem – z nowym zapałem – do zwykłych zadań” (Bruzda, punkt 514).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpoczynek jest zatem sprawą wymagającą zrozumienia i indywidualnego podejścia. Jeden z nas najlepiej odpoczywa na wycieczce w góry, kontemplując przyrodę i wpatrując się w Boże dzieła, inny – w zaciszu swego domu, przy ulubionej książce i filiżance herbaty. Nie ulega wątpliwości, że o każdy z tych sposobów trzeba się zatroszczyć, a niekiedy nawet zawalczyć. Musimy sobie wyznaczyć chwilę na wytchnienie w ciągu dnia – nawet 10 min odpoczynku przy dobrej muzyce czy na spacerze. Niekiedy będzie to wymagać wyrzeczeń, np. rezygnacji z kolejnego „pożytecznego” zadania.

Odpoczynku trzeba się więc nauczyć, wprowadzając codzienną rutynę relaksu, tak jak wprowadziliśmy niegdyś wyczerpującą rutynę wypełniania obowiązków.

Reklama

Ignacjańska uważność

Święty Ignacy Loyola, założyciel Zakonu Jezuitów, napominał swoich braci tymi słowami: „Przy braku umiaru nie można służyć Bogu długo i wytrwale. Koń przemęczony w pierwszych dniach podróży zwykle jej nie kończy; co więcej, zazwyczaj staje się konieczne, by inni zajęli się jego leczeniem”. Ten wybitny teolog doskonale wiedział, że bez odpowiedniego odpoczynku nie sposób usłyszeć woli Bożej ani zauważyć potrzeb drugiego człowieka. Gorliwie głosił więc potrzebę umiaru, a w harmonogramie dnia umieścił czas rekreacji, aby w praktyce realizować przekonanie, że „zarówno oziębłość, jak i nadmierny zapał mogą spowodować choroby duszy”.

Dobrze przeżyty czas wolny może każdego dnia doskonalić twoją uważność – na siebie, Boga i innych. Pomoże odzyskać to, co odebrał ci współczesny świat: łagodność, równowagę oraz smak życia tu i teraz.

Wszystko zostaje w rodzinie

Opanowanie drogocennej sztuki odpoczynku nie jest zadaniem nastawionym jedynie na osobisty rozwój. Warto sobie uświadomić, że czas wolny to konieczny element życia społecznego; szczególnie cenny jest on w rodzinie. Wspominany Ignacy Loyola podkreślał wagę wspólnego odpoczynku w gronie najbliższych w bardzo przekonujący sposób: „Rekreacja jest nie tylko po to, żeby po posiłku praca nie szkodziła zdrowiu, ale także po to, żeby bracia przystawali ze sobą, rozmawiali, poznawali się wzajemnie i miłowali. To właśnie zapala i podtrzymuje miłość wzajemną”.

Bez względu na to, czy będzie to pół godziny po rodzinnej kolacji czy kwadrans przed snem, czas rekreacji w każdej wspólnocie jest czasem świętym i powinien służyć wzajemnej miłości. Wspólny odpoczynek to czas budujący rodzinne więzi i relacje; to momenty, które kształtują serca młodych ludzi i podtrzymują atmosferę domu. Warto je zaplanować i uczynić z nich centrum dnia, nawet wtedy, gdyby miały trwać tylko krótką chwilę. Czas wysokiej jakości, choćby kwadrans, ofiarowany bliskim każdego dnia ma szansę zmienić się po latach w drogocenne wspomnienia o rodzinnym domu oraz w fundament, na którym dziecko zbuduje kiedyś swój świat.

Reklama

Wiele do stracenia

Trwają wakacje, czas z zasady poświęcony na odpoczynek i wytchnienie. Dobrze zaplanowany urlop nie jest jednak wystarczającą przeciwwagą dla roku wytężonej pracy fizycznej czy intelektualnej. Sztuka odpoczynku to sztuka odnajdywania balansu między wysiłkiem i wytchnieniem każdego dnia. Kiedy więc planujesz codzienne zadania, koniecznie wpisz do kalendarza także kwadrans dla siebie i chwilę dla bliskich; kwadrans przeznaczony na wartościowy, kojący odpoczynek, by uczyć najbliższych, jak niegdyś Loyola swoich braci, że „nie obfitość wiedzy, ale jej wewnętrzne odczuwanie i smakowanie zadowala i nasyca duszę”. To filozofia życia, która jest odpowiedzią na bolączki dzisiejszych czasów: multizadaniowość i pęd życia.

W korowodzie obowiązków i myśli łatwo jest zrezygnować z czasu wolnego, przełożyć go na jutro, niedzielę, na emeryturę. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że gdy wykreślasz ze swego planu dnia odpoczynek, wykreślasz jednocześnie uważne spotkanie ze sobą, poznawanie swoich uczuć i potrzeb, świadome doświadczanie otaczającego piękna i dobra, rozumienie swojej przeszłości i wizualizację przyszłości, jakiej rzeczywiście pragniesz. Rezygnując z drogocennych chwil wytchnienia, rezygnujesz z kontaktu ze sobą, z oddychania Bogiem, z odczuwania niepokojów, lęków, radości, wdzięczności i całej palety uczuć, które potrzebują uwagi, by zostać zrozumiane i przyjęte. Tym samym twoi bliscy muszą zrezygnować z ciebie – z wypoczętego, pełnego energii, gotowego do działania i akceptującego potrzeby swego ciała i serca człowieka. Z ciebie – z umiejącego stawiać granice, roztropnie wyznaczającego czas pracy i regeneracji, czas aktywności zawodowej i obecności w domu, dbania o innych i o siebie. Ostatecznie zrezygnujesz też z siebie współpracującego z Duchem Świętym, korzystającego z uwagą ze wszelkich błogosławieństw i łask Bożych.

Podziel się:

Oceń:

+4 0
2022-07-12 12:47

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Dokąd po duchowe wytchnienie?

opactwotynieckie.pl

Warsztaty duchowe czy rekolekcje, a może kilka dni w leśnej głuszy lub we wspólnocie zakonnej? Albo samotna lektura, spacery i cisza? Okazuje się, że na tak nietypowe spędzenie urlopu decyduje się coraz więcej Polaków.

Więcej ...

Na usługach prawdy

Ks. dr Łukasz Suszko

Archiwum CIDD

Ks. dr Łukasz Suszko

O rozprawie doktorskiej pt. ,,Prawda wobec współczesnego relatywizmu w procesie rozwoju życia duchowego człowieka w teologii Kardynała Josepha Ratzingera”, procesie pisania i wnioskach, opowiada niedawno obroniony ks. dr Łukasz Suszko.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 7.): Jednostka GROM

2024-05-06 20:55

Materiał prasowy

Co zrobić z trudnymi emocjami? Czy Apostołowie byli wolni od agresji? I co właściwie ma do tego Maryja? Zapraszamy na siódmy odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej w stawaniu się opanowanym człowiekiem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Wiara

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?