Zmarła kolejna osoba ranna w środowym zamachu w pobliżu parlamentu w Londynie - poinformowała w czwartek wieczorem brytyjska policja. Tym samym liczba ofiar zmachowca, który również poniósł śmierć, wzrosła do czterech.
Jak podano, kolejną ofiarą jest 75-letni mężczyzna.
Wcześniej informowano o trzech ofiarach ataku zamachowca. Oprócz 48-letniego funkcjonariusza policji w zamachu był to 54-letni amerykański turysta i 43-letnia kobieta pochodzenia hiszpańskiego. Rannych zostało ok. 40 osób, 29 trafiło do szpitali. Cztery osoby są nadal jest w stanie krytycznym, a dwie mają obrażenia zagrażające życiu.
Polityka rządzi się swoimi prawami. Dwa z nich są fundamentalne: po pierwsze, konieczne jest posiadanie jasno wytyczonych celów, które pozwalają na skuteczne działania; po drugie, niezbędne jest klarowne komunikowanie tych celów wyborcom, aby przekonać ich do poparcia. Te dwie zasady są ze sobą nierozerwalnie związane, ponieważ bez poparcia obywateli polityk nie ma narzędzi do realizacji swoich założeń. W teorii cele deklarowane i realizowane powinny być zbieżne, co jest uczciwe wobec wyborców, którzy głosując na jabłka, oczekują jabłek, a nie gruszek. Niestety, w praktyce nie zawsze jest tak idealnie. Oprócz problemu niespełnionych obietnic, mamy do czynienia z wyborczymi oszustwami, kiedy polityk obiecuje jedno, a realizuje coś przeciwnego.