Reklama

Okienko poetyckie

Wiersze z tomu „Słuchając ciszy”

krisana/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MODLITWA DZIĘKCZYNNA

Dziękuję ci, Boże, za słońce
Za rzekę, jezioro i wiatr
Za trawę i siano na łące
Za deszczu na rzęsach ślad

Dziękuję tobie za chmury
Za błękit przejrzysty jak szkło
Za drogę ciągle nierówną
Za dziury w moście, że są

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziękuję tobie za wszystko
Za każdy przeżyty dzień
Za noc i samotność księżyca
Za radość i za jej cień

Dziękuję za wszystko, raz jeszcze
Stwórcy w dalekim niebie
Za miłość wielką jak życie
Za to, że stworzył ciebie

DRZEWEM LIPOWYM ALBO POLNĄ GRUSZĄ

Drzewem lipowym, albo polną gruszą
Samotną w życie, osypaną kwieciem
Chwilą poranka, która słońce wzrusza
Gwiazdą wieczoru, mgieł ukrytych w lesie

Ty jesteś wszędzie, kiedy idę drogą
I choć mnie często wiedziesz na rozstaje
Przy tobie nigdy nie zaznaję trwogi
Wciąż niewiadome są mej wiary kraje

Mogę się ugiąć, ale się nie złamię
Jak gałąź dachu, która zimę dźwiga
Nie wiem, dlaczego na mym czole znamię?
Czemu na górę rzuca cień dolina?

W kipieli zgiełku czasem cię nie słyszę
Kładką pokoju łączysz we mnie brzegi
I szeptem wołasz, żebym znowu przyszedł
Przystanął myślą, co zbyt szybko biegnie

MODLITWA O DRZEWO DOMU

Spraw, żeby dom nasz był jak drzewo
Żeby miał liście i korzenie
I pień, który je łączy w całość
By piękno kwitło w jego cieniu

Żeby w nim gniazda wiły ptaki
Te, co zostają tu na zimę
By miały gdzie wracać wędrowne
Jak do dzieciństwa snów krainy

Spraw, by poranny śpiew skowronka
Zasiewał w sercu miłość życia
I żeby w oknie promień słońca
Pogodą myśli dzień zachwycał

Żebym odczuwał moc konarów
Tych, które błękit oplatają
By, kiedy przyjdzie wiosny pora
Noce i dnie pachniały bzami

By był ostoją i natchnieniem
Muzyką wiekuistej ciszy
By zło na dobro w nas przemieniał
I, gdy zamilknie, bym go słyszał

Reklama

ŚWIĘTE ŁAWKI W KOŚCIELE

O, święte ławki, dłońmi wygłaskane
Z życiem utajonym niby drewno krzyża
Żalem i weselem, ciszą opłakane
Która głośniej woła niźli dzwonów spiże

Modlitw powiernice, ciszy, słów ołtarze
Których rąk i wzruszeń tyle dotykało
Oczu, którym anioł w mroku się ukazał
W liliach Matki Bożej - Chrystus w szacie białej

Pragnę was wysłuchać, wam się wyspowiadać
Poczuć w słojach drewna tchnienie bratniej duszy
Twarz swą zaszyć w dłoniach - do modlitwy składać
W głuchy odgłos kroków myślą się zaprószyć

Tu przechodzą życia najważniejsze chwile
Traktem tak wąziutkim jak pęknięcie w korze
Ziemia się odradza niebem razy tyle
Tylko ty wiesz o tym, i nikt więcej, Boże

MODLITWA

Wiem, dobry Boże, ojcze z nieba
Na wszystko kiedyś kresu pora
Mało do szczęścia mi potrzeba
Tylko te lasy i jeziora

Zachowaj łąki i żurawie
Co na nich brodzą o poranku
I żabki ocal w leśnym stawie
Żeby kumkały bez ustanku

Gdy przyjdzie wiosna i otworzy
Szeroko, w słońce, boru wrota
Rosę i mgłę i promień zorzy
I lipy ocal cień u płota

Spraw, żeby tak jak dawniej było
Gdy świat się zdawał taki prosty
Spraw, żeby w sercach - znowu miłość
To nic, że ciernie w niej i osty

Niezamąconą wróć nam ciszę
I czystość ocal, żeby ludzie
Mogli wzajemnie znów się słyszeć
Żeby nie było: jak po grudzie

DOTYK

Myśl moja siadła na turkusie wody
Wtem mały pająk w pół jej przeciął drogę
Na lustrze ciszy wiatr się zaczął toczyć
Zmącił jeziorka gładkich wód urodę

Żaby kumkały w rozśpiewanym lesie
Zapach sitowia pamięć mą obudził
Fala za falą - myśl się po niej niesie
Wody pluskanie. Żadnych głosów ludzi

Reklama

Było tak cicho, czysto i świątynnie
Spokój przeniknął czułe serca ściany
Młodej zieleni świerków, brzóz i sosen
Poczułem dotyk ciepły rąk kochanych

Przymknąłem oczy. Ty nade mną stałaś
Wiem to na pewno. Bo szelest na piasku
Ale otworzyć oczu mych nie śmiałem
Żeby nie zniknął cień twój w słońca blasku

Trwało to krótko. Wiatr gdzieś poszedł sobie

Leśne jeziorko jakby oniemiałe
Że w jednej chwili tyle się zdarzyło
Znów było takie, jak je tu zastałem

Z ZAPACHU TRAWY

Z zapachu trawy i strun złotych wiatru
W wilgotnym cieniu wielobarwnej ciszy
Wśród kwiatów wiosny zimą wysmaganych
Sosna swe wiersze w krąg igliwiu czyta

Trzaśnie gałązka, boso myśl przebiegnie
Motylim słowem więdnąc, się uśmiecha
W krążynach światła lustrem stawu blednie
Dłoń, która ręki bratniej czeka

Księżyc tam zajrzy, snów sekretne noce
W serdecznym puchu dygot serca zbudzi
W zatoce szczęścia gwiazdą zamigoce
Zielony listek samotności ludzi

Kamień przydrożny gra na wiolonczeli
Pełen czułości - mech zabliźnia rysy
Łodyżka chwili ciszą się weseli
Na zwitku brzozy swoją radość pisze

Wśród bujnej łąki przemykają twarze
Drżą światłem rosy pełne tęsknot dłonie
Czuły ich dotyk pamięć niesie w darze
Od której łąka, bór i niebo płonie

ŻYTO

Dojrzewa w słońcu złotym kłosem
Falując na pagórkach nieba
Waży w swym ziarnie losy świata
Nadzieją pachnącego chleba

Przez skwar wędruję polną ścieżką
Wraz ze mną chabry i kąkole
Maki czerwienią przy mnie świecą
Przybrane w bujnych traw kolory

Kładę w swej dłoni kłos wąsaty
Podziwiam jego proste piękno
Jego symetrię i porządek
Ziarno harmonii skuwką spięte

Zając w nim znajdzie swe schronienie
Skowronek wdzięczny pieśń zanuci
Motyl odpocznie w jego cieniu
I mnie dzieciństwa czar przywróci

To jest, zaiste, boże pole
Kosami świerszczy padnie zżęte
Choć koniec swój znajdzie w stodole
W mym sercu szemrze łanem świętym

Podziel się:

Oceń:

+2 -1
2019-06-12 10:49

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ruini: dla Jana Pawła II najważniejsza była ewangelizacja

Św. Jan Paweł II stanowczo sprzeciwiał się podważaniu prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci

Grzegorz Gałązka

Św. Jan Paweł II stanowczo sprzeciwiał się podważaniu prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci

Sprawą, która Janowi Pawłowi II jako biskupowi Rzymu najbardziej leżała na sercu, była nowa ewangelizacja Wiecznego Miasta – wspomina kard. Camillo Ruini, który w jego imieniu przez 14 lat jako kardynał-wikariusz był odpowiedzialny za duszpasterstwo w rzymskiej diecezji. Z okazji przypadającej w tym roku setnej rocznicy urodzin Papieża Polaka udzielił on wywiadu agencji ACI.

Więcej ...

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Więcej ...

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19
Podczas panelu dyskusyjnego

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz. Film “Brat Brata” mówiący o nim, a w zasadzie o dziele jaki stworzył, przyciągnął pełną salę widzów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

Europa

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

Wiara

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z...

Wiara

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania