W ramach wyjazdu 6 lipca odbył się spływ kajakowy Nysą Łużycką do Gubina oraz strzelanie z wiatrówki i łuku w Starosiedlu. W wyjeździe wzięło udział 8 chłopców i 2 kapłanów. – Wyjazd był bardzo udany. Najpierw płynęliśmy ok. 4 godzin wzdłuż granicy Nysą do Gubina. Później ks. Robert Perłakowski, proboszcz w Starosiedlu i organizator wyjazdu, którego hobby jest strzelanie zabrał nas, żeby postrzelać z różnego rodzaju broni. I chociaż pod koniec dnia warunki się zmieniły i zaczęło wiać, to jednak niektórzy chłopcy całkiem nieźle sobie radzili – opowiada ks. Dariusz Orłowski, proboszcz parafii NSPJ w Wilkanowie.
- Zawsze w wakacje mamy jakiś wspólny wyjazd. I tym razem intergacja po okresie spowodowanym pandemią się udała. Widzę, że chłopcy bardzo ładnie się ze sobą dogadywali. Przy okazji wyznaczali między sobą dyżury. Dla nich, oprócz posługi przy ołtarzu,różne inne atrakcyjne formy wspólnego spędzania czasu też są bardzo ważne - dodaje ks. Orłowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu