Reklama

Wiara

Anita Włodarczyk: Wierzę w Boga, kocham Go, jestem Mu oddana

PAP/Adam Warżawa

W przeszłości Włodarczyk przyznawała, że po każdym sezonie pojawia się na Jasnej Górze, by przed Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej podziękować Panu Bogu i Jego Matce.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anita Włodarczyk przechodzi do historii światowego sportu. W Japonii wywalczyła złoto i trzeci raz z rzędu została mistrzynią olimpijską. W Paryżu niestety nie udało się dokonać, Włodarczyk zawody skończyła na 4. miejscu. "Zabrakło szczęścia, szkoda" - skwitowała.

Włodarczyk kilka lat temu po sezonie pojechała na Jasną Górę, w przeszłości odniosła się tam do tematu swojej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jestem tu po raz trzeci. Zaczęłam swoją przygodę tutaj po igrzyskach w Londynie. Chciałam przyjechać podziękować Panu Bogu, Matce Bożej za dotychczasową łaskę. Co roku jestem tutaj, zawsze po sezonie, przede wszystkim dziękuję, ale także czuję się wtedy pewniej, bo wiem, że zawsze Pan Bóg i Matka Boża są ze mną przez cały sezon – zaznaczyła.

Reklama

– Wierzę w Boga, kocham Go, jestem Mu oddana – dodała.

Podziel się cytatem

Anita Włodarczyk stwierdziła, że wierzy, iż jej istnienie „ma sens i nie skończy się śmiercią fizyczną”.

– W moim życiu było wiele sytuacji, w których szczególnie odczuwałam obecność Boga i w wielu przypadkach wiedziałam, że mi pomógł – powiedziała.

Reklama

Anita Włodarczyk zajęła czwarte miejsce w konkursie rzutu młotem podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. To był najprawdopodobniej ostatni "olimpijski taniec" królowej światowego młota, trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej i rekordzistki świata. "Zabrakło szczęścia, szkoda" - skwitowała Włodarczyk.

Podziel się cytatem

Włodarczyk zajęła czwarte miejsce. Wygrała Kanadyjka Camryn Rogers przed Annette Nneka Echikunwoke z USA i Chinką Jie Zhao.

Zabrakło dzisiaj szczęścia

W piątej serii Włodarczyk uzyskała najlepszy wynik w sezonie - 74,23. Rogers rzuciła w konkursie 76,97, Echikunwoke - 75,48, a Zhao - 74,27. Zatem Polce zabrakło do medalu pięciu centymetrów, bo przy równych wynikach Chinka miała lepszą drugą próbę.

"Zabrakło dzisiaj szczęścia. Dałam z siebie wszystko, walczyłam. Nie pamięta już konkursu, w której bym się poprawiała w piątej kolejce. Jedyne, z czego się mogę cieszyć to fakt, że przygotowaliśmy z trenerem szczyt formy na igrzyska. Zabrakło szczęścia, szkoda" - powiedziała Włodarczyk.

Rekordzistka świata zaczęła swoje olimpijskie występy w 2008 roku w Pekinie, gdzie zajęła... czwarte miejsce. Potem były olimpijskie złota w Londynie (2012), Rio de Janeiro (2016) i Tokio (2021), aż w końcu znów... czwarte miejsce w Paryżu.

"Gdzieś tam jakaś klamra jest. Teraz muszę to powiedzieć: myślę, że to będą moje ostatnie igrzyska, bo nie sądzę, żebym jeszcze cztery lata wytrzymała. Kariery nie kończę, bo chcę jechać za rok na mistrzostwa świata do Tokio" - powiedziała Włodarczyk.

Reklama

Polka jest trzykrotną mistrzynią olimpijską, ponadto cztery razy wygrywała mistrzostwa świata i Europy.

Podziel się cytatem

Włodarczyk powiedziała dziennikarzom, że w finałowym konkursie w Paryżu wypełniła właśnie minimum na mistrzostwa świata w Tokio.

"Na pewno do zobaczenia w Tokio" - stwierdziła. Przyznała, że we wtorkowym wieczornym konkursie czuła się zdecydowanie lepiej niż w eliminacjach.

"Byłam zdecydowanie bardziej zmotywowana. Rano dostałam kilka fajnych SMS-ów. To mnie zmobilizowało. Nie mogę powiedzieć od kogo, ale było to miłe i fajnie, że ludzie tak zareagowali. Za to im dziękuję" - podkreśliła rekordzistka świata (82,98 z 2016 roku).

Przyznała, że dużo się dogrzewała między rzutami, bo ma już starszy organizm. "Mam też swoje rytuały. Jest niedosyt, ale z drugiej strony się cieszę, że walczyłam" - dodała Włodarczyk.

"Za dwa dni skończę 39 lat. Jak widać, można jeszcze walczyć na igrzyskach i pokonać zdecydowanie dużo młodsze dziewczyny" - oceniła.

Pytana o przyszłość polskiego rzutu młotem, który od lat pozwalał przywozić dziesiątki medali z globalnych imprez, a w Paryżu nie dał ani jednego, Włodarczyk posmutniała.

"Nie wiem, co się dzieje. Dzisiaj idąc na start powiedziałam sobie, że muszę bronić honoru polskiego młota, bo panom nie wyszło. Coś zrobiłam, bo to najlepszy wynik w sezonie. Co będzie z młodzieżą? Trudno mi powiedzieć, ale nie chciałabym, aby ten polski młot wśród kobiet i mężczyzn umarł" - wskazała Włodarczyk.

Podziel się:

Oceń:

+71 -4
2024-08-07 07:13

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Utracił wzrok, odnalazł Boga

Karolina Krasowska

Czy tragedia może doprowadzić do Boga? Okazuje się, że tak! Osobą, która tego doświadczyła, jest Dariusz Wojciechowski.

Więcej ...

Kalendarz Adwentowy: Odpoczynek dla zmęczonych serc

2025-12-09 21:00

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski na Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II

2025-12-11 08:57

Vatican Media

Możemy się rozpoznać jako synowie Boży, kiedy przyjmujemy Słowo, przyjmujemy Ducha i przyjmujemy drugiego człowieka. Każdy kto w ten sposób rodzi się z Boga, jest większy niż Jan Chrzciciel i każdy kto narodził się tylko z niewiasty - wskazał administrator apostolski w Łodzi kard. Grzegorz Ryś, który przewodniczył dziś Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej. Wraz z nim koncelebrowali ją między innymi członkowie prezydium KEP.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole...

Wiadomości

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole...

Kalendarz Adwentowy: Odpoczynek dla zmęczonych serc

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Odpoczynek dla zmęczonych serc

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja...

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Wiara

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Godzina Łaski

Kościół

Godzina Łaski

Kalendarz Adwentowy: Gdy królestwo przychodzi bardzo blisko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gdy królestwo przychodzi bardzo blisko